Średnia ocena: 5.00
Dziękujemy za oddanie głosu.
Fot. pixabay.com
Polisa na życie w każdym towarzystwie ubezpieczeniowym tylko na pierwszy rzut oka wygląda podobnie. Dopiero po bliższym zapoznaniu się z proponowanymi warunkami okazuje się, że część oferty będzie co najmniej mało nieprzydatna i „nieżyciowa”. Choć polisa sama w sobie jest rozsądną formą zabezpieczenia – szczególnie w momencie założenia rodziny czy wzięcia kredytu. Ale jeszcze bardziej rozsądne jest wykupienie takiej polisy, która rzeczywiście będzie spełniać potrzeby ubezpieczonego.
Od wyboru do koloru
Przeglądanie ofert polis na polskim rynku ubezpieczeniowym należy zacząć od rozróżnienia pod względem liczby osób objętych ochroną. Ubezpieczenia dzielą się na indywidualne i grupowe. W czym różnica? Przede wszystkim w wysokości składki. W pierwszym przypadku osoba fizyczna zobowiązuje się do uiszczania składek na konto towarzystwa ubezpieczeniowego (TU). Z kolei pracownicy zatrudnieni w jednym przedsiębiorstwie mogą skorzystać z ubezpieczenia grupowego, które zapewnia w zależności od TU różne opcje, jak np. wypłatę „pieluchowego” po narodzinach dziecka.
Obowiązkowe OWU
Najlepsza polisa na życie to taka, która zawiera wszystkie elementy wskazane doradcy ubezpieczeniowemu przez klienta. Część umowy zawiera tzw. punkty stałe, co nie znaczy jednak, że nie ma możliwości rozszerzenia pakietu. Ale nawet gdy zapis o dodatkowej ochronie znajdzie się w umowie, trzeba dokładnie zapoznać się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia (OWU) i w razie wątpliwości zapytać doradcy o szczegóły. Takie postępowanie nie jest podyktowane podejrzliwością, ale zwyczajnym dbaniem o zakup polisy zgodnie z własnymi oczekiwaniami. Nie ma bowiem nic gorszego, niż niedoczytanie szczegółów umowy, a w konsekwencji brak odszkodowania.
Produkty pokrewne
Kupujący ubezpieczenie na życie dzielą się na dwie grupy. Jedni chcą produktu maksymalnie uproszczonego zgodnie z zasadą: wpłacam określoną sumę przez określony czas, a w razie mojej śmierci ubezpieczyciel wypłaca wskazanym wcześniej osobom ustaloną kwotę. Druga grupa to ci, którzy ubezpieczenie chcą łączyć z inwestowaniem w ramach tzw. polisy ubezpieczeniowej. W obu przypadkach nie zaszkodzi wziąć pod uwagę kilka wytycznych: renomę TU na rynku ubezpieczeniowym, opinie innych klientów czy zakres ubezpieczenia – niektóre towarzystwa precyzują ofertę (np. nazwy chorób), ograniczając tym samym możliwość wypłacenia sumy odszkodowawczej.
Michał Ratajczak
Dopasuj ubezpieczenie do swoich potrzeb